W ostatnich latach coraz więcej mówi się o tzw. zielonej energii. Rosnące ceny prądu oraz uprawnień do emisji dwutlenku węgla, wysoka świadomość ekologiczna Polaków, a zarazem spadające koszty instalacji odnawialnych źródeł energii (OZE) sprawiają, że zielona energetyka stała się już poważną alternatywą dla tradycyjnej energii bazującej na paliwach kopalnianych. Zobaczmy, jak na tle innych źródeł OZE wypadają farmy fotowoltaiczne i czy faktycznie warto w nie inwestować.

Farmy fotowoltaiczne a elektrownie wiatrowe: porównanie efektywności

Jak wynika z danych Agencji Rynku Energii, w pierwszych 11 miesiącach 2022 roku odnawialne źródła energii wyprodukowały w Polsce ponad 31 000 GWh prądu, co stanowi wzrost o niemal 125% względem wyników uzyskanych w analogicznym okresie w roku poprzednim. Co ciekawe, największy udział w miksie energetycznym wciąż ma fotowoltaika, z wynikiem 53,4% całkowitej mocy energii ze źródeł odnawialnych. Tuż po niej w kolejce uplasowała się energia wiatrowa, z odsetkiem na poziomie 36,4%.

W tym momencie warto na chwilę skupić się na kwestii efektywności farm fotowoltaicznych oraz energii wiatrowych. Otóż słońce stanowi niezwykle ważne źródło energii. Przyjmuje się, że zaledwie 18 słonecznych dni na naszej planecie pozwala na wygenerowanie takiego ładunku energetycznego, jaki magazynowany jest w rezerwach ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla. Co ważne, energia słoneczna pozyskiwana przez farmy fotowoltaiczne zapewnia znacznie bardziej przewidywalną produkcję energii w porównaniu do elektrowni wiatrowych. Wynika to z prostego powodu – liczbę godzin słonecznych łatwiej jest nam oszacować w porównaniu do energii wiatrowej.

Co więcej, farmy fotowoltaiczne nie generują hałasu, w związku z czym mogą być instalowane w bliższym otoczeniu miejsc zamieszkania niż elektrownie wiatrowe. W obu przypadkach możemy mieć jednak pewność, że te odnawialne źródła energii pozostaną bezpieczne dla otaczającego nas środowiska.

Zalety i wady farm fotowoltaicznych w porównaniu do elektrowni wodnych

Energia wodna ma zdecydowanie mniejszy wkład w zieloną energię w naszym kraju niż farmy fotowoltaiczne i elektrownie wiatrowe – tu udział w transformacji energetycznej wyniósł w ubiegłym roku zaledwie 4,8%. Okazuje się, że na całym świecie elektrownie wodne są najintensywniej wykorzystywanym źródłem energii odnawialnej (głównie w Brazylii, Kanadzie, Wenezueli i Norwegii), a moc tych największych instalacji przekracza 10 GW. Ponadto jest to stosunkowo niedrogie źródło energii, które pozwala na szybką zmianę generowanej mocy w zależności od zapotrzebowania.

Minusem elektrowni wodnych jest niestety ograniczona liczba miejsc, w których można je budować. Jest to bowiem możliwe wyłącznie na terenach odpowiednich pod kątem hydrologicznym, czyli tam, gdzie mamy dostęp do ruchomej wody. Pod tym względem farmy fotowoltaiczne zdecydowanie wygrywają, ponieważ można je stosować w niemal każdych warunkach. 

Porównanie kosztów budowy i eksploatacji farm fotowoltaicznych oraz elektrowni wiatrowych

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez firmę badawczą BloombergNEF (BNEF), pod koniec czerwca 2022 roku koszty budowy elektrowni wiatrowych na lądzie wzrosły o około 7% w stosunku do analogicznego okresu w roku poprzednim. W tym samym czasie koszty budowy farm fotowoltaicznych wzrosły o 14%, co wynika przede wszystkim z trudności w łańcuchach dostaw, jak również wysokich kosztów materiałów i robocizny.

Warto również przyjrzeć się ważnemu parametrowi, jakim jest LCOE fotowoltaiki i energetyki wiatrowej, czyli średni koszt netto wytwarzania energii elektrycznej. W pierwszej połowie ubiegłego roku wartość ta wyniosła odpowiednio 45 i 46 dolarów za megawatogodzinę (MWh) dla farm fotowoltaicznych i elektrowni wiatrowych. Dobra informacja jest taka, że pomimo wzrostu kosztów budowy elektrowni bazujących na źródłach OZE to wciąż są to o wiele niższe wartości niż w 2010 roku (spadek o odpowiednio 86% i 46%).